Platinum
Nowy na forum
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:57, 07 Mar 2009 Temat postu: Poradnik dla Summonera |
|
|
Summoner to nowa postać więc nie każdy wie do końca co i jak.
Z powodu iż używa magi & broni radzę na początku troche poskillować (25-30skill + 10-15mlv powinny wystarczyć na początek).
Lv 8-15 -- rotworms
Lv 16-20 -- larvy, carrion worms, scaraby
Lv 21-30 -- tortoise i thornback (ghoule/cyclops)
Lv 31-40 -- wyverny, dragony, ds (ghoule/cyclops)
Lv 40+ dragony i dl (wraz z Ice Golemem) mozna też GS na POH
Na początku dobry exp i kasa jest na rotwormach. Później wraz z lepszymi summonami można iść na carrion wormy i zółwie.
Rownież w tym czasie można expić na cyclopach i ghoulach.
Od levela 30 można już powoli wybierać się na dragi/wyverny (w zależności od umiejętności gry gracza).
Od 40lv gdy dostajemy Ice Golemy można spokojnie bez żadnego waste expić na dragonach (z czasem na dl).
(To jest początek poradnika, niestety nie wbiłem wyższego lv summonerem )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Little One
Coś tam wiedzący
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:39, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tu tak uzupełniając powyższy post dorzucę coś od siebie ( z lekkim jajem i subiektywnym spojrzeniem).
Myśl przewodnia summonerów: "Nec hercules contra plures." ( czyli i Herkules d*pa gdy wrogów kupa ;d).
Summoner a inne profesje:
*Knight: Ta puszka metalu będzie z dumą się chwaliła skillami, ekwipunkiem. Czasami może nawet zechcieć się z tobą pojedynkować. OK! Masz przecież pety . Poważniej-> Jeżeli spotkasz doświadczonego knighta, wiele się od niego nauczysz, wszak wasze style gry są podobne.
*Paladin: Zmora powolnych kreatur, Robin Hood w rajtuzach, szalony sprinter z łukiem. Współpracuj z nim, a z pewnością się to ci opłaci. On jest mniej wytrzymały od twoich petów, ale zadaje większe obrażenia- można to połączyć. Przecież lepiej żeby to pety dostawały niż strzelec, right?
*Druid: Przydatna postać w teamie- chodząca apteka. Podlizuj się ile możesz, a będziesz miał leczenie petów za free . Nic dodać, nic ująć.
*Sorcerer: Niby to małe, słabe a silnie bije. Zachowywać się tak jak z paladinem, możecie stworzyć niezły zespół.
*Necromancer: Macie ze sobą coś wspólnego- on też przyzywa potwory. W twoich oczach nie powinien się różnić od sorcerera.
Tak jak zauważył Platinum, summoner używa magii oraz walczy wręcz. Twój styl gry będzie więc połączeniem knighta+od biedy słabego maga. Jednak pamiętaj, nie jesteś tak wytrzymały i wyćwiczony we władaniu bronią jak knight, ani twoje czary nie są tak potężne jak zaklęcia sorcerera czy druida.
Na dobry początek skill broni- rośnie powoli (wydaje mi się, że porównywalnie do prędkości skilli walki bronią u paladyna <nie distance>), jednak nie poddawaj się. Granice podane przez Plata są rozsądnym minimum. Z drugiej strony- nie przesadzaj, 50 nie wbijesz ^^.
Sprawy ekwipunku- bierz najlepszy jaki możesz , nie ma co się bawić w oszczędzanie udźwigu czy jakieś inne podchody. Walczysz wręcz- musisz być pancerną puszką (przynajmniej na chwilę obecną- potwory uwielbiają się przerzucać na ciebie zamiast okładać pety ;d).
Najszybszym sposobem na nabicie poziomu jest (przynajmniej mi tak szło), początkowe zrezygnowanie z summonów. Wybierasz duży respawn rotwormów i ruszasz na łowy. Zdobywając 12 poziom dołączasz zaklęcie exori vis/mort/flam do swojego repertuaru. Nie masz summonów- całe doświadczenie idzie dla Ciebie. W okolicach 20 poziomu może zacząć ci się nudzić zabijanie rotów, carrionów etc. Są dwa rozwiązania, z uwagi na to, że jeszcze rzeźnikiem nie jesteś a czarujesz jak mag z migreną odpuść sobie dragi i tym podobne cudaki. Podejdź do tego taktycznie. Możesz iść na potwory, które zabijasz powoli i tracisz na to dużo czasu (ale masz trochę więcej doświadczenia) lub (ja tak zrobiłem)-> do 30 siedzisz na rotach (szybki respawn, uzbierasz dużo kasy na poty, szybko zabijasz). Twój wybór.
Od 30 można szaleć, mój wybór padł na cyklopy. Jaki będzie twój zależy tylko i wyłącznie od ciebie. Moja rada to dużo mana potków (masz pieniądze z rotów przecież a i z cyklopów też dobrze "leci" ), dobra dwuręczna broń (szybciej zabijasz, a shielding i tak masz niski- pewnie w okolicach 30-34) oraz walka na full ataku. Około 40 poziomu zaczniesz zabijać je tak szybko, że będziesz mógł oblecieć cały kompleks- ciągły respawn mam na myśli, w okolicach 45 można zacząć się irytować- ale kto mówił, że będzie łatwo ;d?
Dzień 3 zaczniesz z około 50 poziomem. Tutaj proponuję dragi, dragi i jeszcze raz dragi. Zresztą z tym poziomem to można nawet iść na dragon lordy- o ile ogień ci nie jest straszny. Zapewne do tej pory nabrałeś już trochę doświadczenia w rajdach na potwory- sam ustal sobie co zaczniesz huncić.
Poziom 55 otwiera Ci drogę na cięższe potwory- śmiało dragon lordy, hydry. Oczywiście nie samotnie. Przy boku powinny stać dwa piękne roaring water elemental pety- twoi towarzysze na najbliższe kilka(naście) poziomów.
Na poziomach ponad 60 zazwyczaj wie się już, co najlepiej zabijać, więc pominę ten fragment.
Tak, tak- wiem: możecie się nie zgadzać, k ? Jakieś błędy, pytania czy wątpliwości, piszcie.
Little
Post został pochwalony 0 razy |
|